czwartek, 29 marca 2012

Lace vintage collar

Pin It
I got this lace collar from my grandmother and I didn't know how to use it. Here is my first attempt to create something from old floral shirt and this beautiful piece of lace. I am sure that I will use this collar for some dresses and t-shirts lately :) First step is always the most difficult. Hope you like it. I bought another collar last weekend but hadn't taken any photos yet. I've fallen in love with the shape and little beads on it.

Dostałam koronkowy kołnierzyk od babci, ale nie wiedziałam jak go nosić. Pokazuję Wam pierwszą próbę stworzenia zestawu ze starej koszulki w kwiatki i tego pięknego kawałeczka koronki. Na pewno jeszcze nie raz go do czegoś założę, może do sukienki lub t-shirta :) Zawsze najtrudniej zrobić pierwszy krok. Mam nadzieję, że spodoba się Wam. Kupiłam ostatnio też inny kołnierzyk, jednak jeszcze nie miałam okazji zrobić zdjęć. Zakochałam się w kształcie i ślicznych koralikach.







niedziela, 25 marca 2012

Saturday night out!

Pin It
Today I am posting my look from yesterday. I spent lovely evening with my friends in some bars in Jewish District Kazimierz in Cracow. The last photo was taken in Alchemia, the legendary and unique bar located at Plac Nowy. Furnitures are old, the walls are painted and the ambiance is just exceptional. It's not only a bar, it's rather cultural institution when you can enjoy life concerts. While spending time with a glass of wine there you can experience the magical combination of oldfashioned interior and selected contemporary music. 

I've choosen black heels,black basic trousers and my new leather jacket. I am happy for buying this new piece of outwear because I was looking for something short and girly at the same time. Jacket with peplum is very feminine and I love the blue/grey tone of the leather.

Spędziłam wspaniały wieczór z przyjaciółmi na krakowskim Kazimierzu i prezentuję Wam co miałam na sobie. Ostatnie zdjęcie zrobiłam w Alchemii, legendarnym i wyjątkowym barze na Placu Nowym. Stare meble, pomalowane we wzory drewniane ściany tworzą niesamowitą atmosferę tego miejsca. To nie tylko bar, ale miejsce koncertów i wydarzeń kulturalnych. Spędzając tam wieczór z lampką wina można naprawdę doświadczyć magicznego połączenia staroświeckiego wnętrza ze świetnie wyselekcjonowaną muzyką.

Wybrałam czarne obcasy, proste czarne spodnie oraz nową skórzaną kurtkę. Jestem bardzo zadowolona z zakupu, gdyż długo szukałam krótkiej skórzanej kurtki, która będzie dziewczęca. Ramoneska z falbanką jest kobieca i od razu przypadł mi do gustu niedookreślony szaro - niebieski kolor skóry.


Jacket - Vero Moda
Clutch and silk top - Zara
Heels - Pepe Jeans


piątek, 16 marca 2012

My place, my secrets

Pin It
I invite you to my place, just few photos. I don't show you all my secrets. My room has some old and new furnitures, my bed is designed for me because it is placed on little platform which covers constructional beam and it was difficult to place it differently or to buy regular bed because it wouldn't suit to this place. I love beautiful little things and I focus on detailes. I attache much importance to things because I think they create the ambiance of place where we live.
Last photo present my robe from Etam which sweeten my evenings and mornings thanks for lovely colour.

Zapraszam do mojego pokoju, tylko kilka ujęć. Nie pokażę na razie wszystkich sekretów. W pokoju mam kilka starych i nowych mebli, biurko zostało specjalnie zaprojektowane, żeby pasowało na podest, który ukrywa belki konstrukcyjne, nie dałoby się dopasować zwykłego łóżka w to miejsce. Uwielbiam ładne przedmioty i przywiązuję wagę do detali. Uważam, że małe rzeczy, które trzymamy w naszych pokojach są istotne, bo one tworzą nastrój miejsca, w którym żyjemy.
Na ostatnim zdjęciu szlafrok z Etam, który swoim kolorem osładza mi wieczory i poranki :)


poniedziałek, 12 marca 2012

Pleasure of wearing MARNI

Pin It
Finally some outdoor photos! But unfortunately still too cold to take off the coat. I like this spring scent of air, it makes me smile :) I've already told you that I'd bought this Marni t-shirt but here you can see me wearing it. I was afraid that xs will be too small but here I am wearing it ;) I was really surprised when I saw that this colourful flowers, funny monster and tree branches are not printed but sewn on. It looks beautiful when you look closely!

Nareszcie parę zdjęć na świeżym powietrzu, jednak nadal za zimno, żeby ściągnąć płaszcz. Bardzo lubię zapach wiosny unoszący się powietrzu, od razu wywołuje we mnie uśmiech. Już pisałam o zakupie tego t-shirta z kolekcji Marni ale teraz już prezentuję go na sobie. Martwiłam się, że rozmiar będzie za mały, ale na szczęście jest idealny. To co mnie zaskoczyło gdy byłam w sklepie i spojrzałam na tę koszulkę, to kolorowe kwiatki, stworek i gałązki nie są wcale nadrukowane, ale naszyte. Wygląda to ślicznie z bliska!

























Marni at H&M
T-shirt
Zara skirt and coat
Mango boots


czwartek, 8 marca 2012

MARNI

Pin It
Udało się! Zaraz przed pracą pędem pobiegłam po kolorowy T-shirt. Oczywiście na wieszakach 9:10 już nie było po nich śladu ;) Na szczęście w przymierzalni miła pani oddała mi swój, gdyż uświadomiła sobie, że nie zmieści się w XS. Jest śliczny, nie wiedziałam, że wzory będą naszyte. Wiedziałam tylko, że część dochodu jest przeznaczne dla japońskiego Czerwonego Krzyża. Takie coś lubię :) Pozytywna moda.
Z kolekcji Versace mam jedwabną spódnicę, teraz też zależało mi na czymś z pobudek czysto kolekcjonerskich.
Moja ocena wykonania i materiałów tym razem jest jednak inna. Kolekcja Versace była jakby bardziej warta swojej ceny jeśli chodzi o tkaniny. Teraz też niby to jedwab, niby bawełna, ale ubrania znacznie lepsze wrażenie robią na zdjęciach niż w rzeczywistości.

Mam nadzieję szybko podzielić się z Wami stylizacją z tym oto elementem garderoby!


piątek, 2 marca 2012

Parisian winter

Pin It
 
I spent some winter days in Paris. I was enjoying amazing exhibition in Centre Pompidou titled "Dance your life". Amazing installations, photos, videos. As always when being in Paris I couldn't resist some new flavors of Pierre Herme macaroons.The wheather was quiet bad so I needed to wear gloves and scarf all the time. Flying with cheap airlines is difficult in winter so I've chosen woolen soft bag from Pepe Jeans. On the first photo you can see that I am wearing woolen short sleeve sweater with sequines from Zara. It was perfect choice because the temperatures were low and it kept me warm. Enjoy some funny photos of me on the "Colonnes de Buren" sculpture in the great courtyard of the Palais Royal. I love the integration of contemporary art and historic buildings

Spędziłam kilka zimowych dni w Paryżu. Odwiedziłam między innymi Centrum Pompidou gdzie odbywała się wystawa o tańcu "Danser sa vie". Niesamowite instalacje, zdjęcia, filmy. Jak zwykle będąc w Paryżu nie mogłam oprzeć się nowym smakom, w jakich zimą proponuje makaroniki Pierre Herme. Pogoda raczej była kiepska, więc musiałam chodzić opatulona w rękawiczki i szalik. Podróżowanie tanimi liniami jest trochę uciążliwe zimą, wybrałam więc miękką wełnianą torebkę Pepe Jeans, aby wsuwać ją do walizki na czas wsiadania na pokład. Na pierwszym zdjęciu widać sweterek z cekinami z Zary, który idealnie sprawdził się przy niskich temeperaturach. Prezentuję kilka zdjęć gdy wygłupiałam się na Colonnes de Buren, rzeźbie na placyku  Palais Royal niedawno udostępnionej dla ogółu. Podoba mi się wkomponowanie sztuki współczesnej w historyczne miejsca