Pin It
Wyszłam tylko zjeść obiad, a więc szczególnie nie zastanawiałam się nad strojem, ale ze względu na to, iż było piękne jesienne światło, wzięłam na wszelki wypadek aparat, no i po drodze zauważyłam, że pojawiły się nowe grafitti na murach uniwersytetu, a do tego w identycznych kolorach co moja chusta, a więc poprosiłam chłopaka o pstryknięcie paru zdjęć, jedyny mankament, to moja zaspana mina, za co przepraszam ;)
Stylizacja nie jest super dopracowana, ale mam na sobie nowe kalosze, takie o jakich zawsze marzyłam, czarne, błyszczące. Mają fajny malutki obcasik, oraz bardzo ładny kształt. Kupiłam je zupełnie przypadkowo, gdy dopadła mnie fatalna pogoda podczas wycieczki do Montpellier, moje buty były całkowicie przemoczone, tak więc jak zobaczyłam je na wystawie od razu weszłam, włożyłam je i już nie miałam ochoty zdejmować. Buty są firmy Silvy, o której wcześniej nie słyszałam i pewnie nie usłyszę, bo ma butiki tylko w paru miastach we Francji, ale za to są "made in france" i mam nadzieję, że ta ich cecha okaże się znakiem dobrej jakości.
płaszczyk - Puma
torebka - zara
sweter - zara
spodnie - vero moda
chusta - Pull&Bear
sukienka - zara kids
kalosze - Silvy
poniedziałek, 22 listopada 2010
poniedziałek, 15 listopada 2010
granatowa jesień
Pin It
Pogoda bywa zaskakująca, nawet w takim łagodnym klimacie jak Tuluzy, i trzeba zawsze być przygotowanym na jej kaprysy. Przymierzałam się już od dłuższego czasu do zakupu jakiegoś płaszczyka albo wełnianej kurtki, ale po przymierzeniu kilku w kolorze kamel zorientowałam się szybko, że taki odcień zupełnie mi nie pasuje, dlatego jak zobaczyłam tą granatową pelerynkę od pierwszego wejrzenia się w niej zakochałam. I to na tyle mocno, że bardzo szybko moje obawy co do braku rękawów i szerokiego fasonu pozwalającego na hulanie wiatru zepchnęłam na dalszy plan.
Jak na razie jestem bardzo zadowolona i już 4 osoby zaczepiły mnie na ulicy lub w sklepie, aby zapytać gdzie znajdą podobne wdzianko. A ja mam cichą nadzieję, że nie znajdą.
Torebka to inna historia, ale dość ciekawa, gdyż trafiłam na nią w sklepie vintage, kiedy szukałam przebrania na Kitsch Party. Przebrania nie znalazłam, ale nad torebką za 4 euro niewiele się zastanawiałam.
płaszcz - Zara
Jak na razie jestem bardzo zadowolona i już 4 osoby zaczepiły mnie na ulicy lub w sklepie, aby zapytać gdzie znajdą podobne wdzianko. A ja mam cichą nadzieję, że nie znajdą.
Torebka to inna historia, ale dość ciekawa, gdyż trafiłam na nią w sklepie vintage, kiedy szukałam przebrania na Kitsch Party. Przebrania nie znalazłam, ale nad torebką za 4 euro niewiele się zastanawiałam.
płaszcz - Zara
wtorek, 28 września 2010
W Tuluzie
Pin It
Dawno nie pisałam, bo przeprowadziłam się na pół roku do innego miasta. Zakochałam się od pierwszego wejrzenia! Jest tutaj bardzo francusko, a jednocześnie czuć już klimat południa.
Pogoda się już trochę zmieniła i nie jest tak ciepło jak na początku września, a wieczorem jest wręcz chłodno, dlatego musiałam trochę uzupełnić garderobę.
Sukienka - Zara
leginsy - Vero Moda
buty1 - Clarks
buty2 - h&m
parasol - h&m
Pogoda się już trochę zmieniła i nie jest tak ciepło jak na początku września, a wieczorem jest wręcz chłodno, dlatego musiałam trochę uzupełnić garderobę.
Sukienka - Zara
leginsy - Vero Moda
buty1 - Clarks
buty2 - h&m
parasol - h&m
wtorek, 24 sierpnia 2010
Ostatnie dni lata
Pin It
spódnica - Zara
chusta - Zara
koszulka biała - po mamie
koszulka czerwona - Jackpot
buty plecione - Zara
buty z tworzywa - Grendha
bransoleta - Reserved
naszyjniki - Stradivarius
torba zielona - Roxy
Na wyprzedaży znalazłam tą oto piękną jedwabną spódniczkę i chociaż początkowo nie miałam na nią pomysłu, to jednak bardzo szybko się znalazły, bo świetnie wygląda z bielą, czerwienią i różem, ale uważam, że można też dodać coś zupełnie nie pasującego, jak duża, zielona torba, a całość zaprezentuje się ciekawie. Spódnicę w kilku wersjach założyłam już kilkakrotnie i czuję się w niej bardzo kobieco! Jednak kwiatki to kwiatki i jakoś zawsze mam do nich słabość ;)
Kwiatów nigdy za mało! Mam nadzieję niedługo przedstawić bardzo bardzo kwiatową stylizację.
spódnica - Zara
chusta - Zara
koszulka biała - po mamie
koszulka czerwona - Jackpot
buty plecione - Zara
buty z tworzywa - Grendha
bransoleta - Reserved
naszyjniki - Stradivarius
torba zielona - Roxy
środa, 11 sierpnia 2010
W kwiatach
Pin It
W słoneczne dni odcienie żółtego, różu, pomarańczowego są jakby bledsze, światło sprawia, że tracą intensywność, a dzięki temu jakoś łatwiej przychodzi mi zakładanie kolorowych bluzek i szalików. Najnowsza stylizacja powstała spontanicznie, rano, (stąd też moje nie do końca otwarte oczy) przed wyjściem z domu.
Są wakacje, więc nawet wybierając się na miejskie ulice mogę sobie pozwolić na szorty, gdyż i tak będę miała dłuższe nogawki niż większość turystów, których całe tłumy spacerują po ulicach, a poza tym strój ten jest odpowiedni na rower. W upalne dni właśnie na rowerze bardzo przyjemnie jest pokonywać trasę dom - centrum, a przy okazji, nad Wisłą jest szansa, że nogi zyskają piękną opaleniznę.
Mam nadzieję, że ta kolorowa stylizacja oddaje wakacyjny nastrój słonecznego dnia!
T-shirt, szalik, szorty, tprebka - Zara
buty - Benetton
Są wakacje, więc nawet wybierając się na miejskie ulice mogę sobie pozwolić na szorty, gdyż i tak będę miała dłuższe nogawki niż większość turystów, których całe tłumy spacerują po ulicach, a poza tym strój ten jest odpowiedni na rower. W upalne dni właśnie na rowerze bardzo przyjemnie jest pokonywać trasę dom - centrum, a przy okazji, nad Wisłą jest szansa, że nogi zyskają piękną opaleniznę.
Mam nadzieję, że ta kolorowa stylizacja oddaje wakacyjny nastrój słonecznego dnia!
T-shirt, szalik, szorty, tprebka - Zara
buty - Benetton
środa, 4 sierpnia 2010
Pod kolor oczu
Pin It
Torebka mała/duża - Zara
Buty - Zara
Tym razem prezentuje stylizację bardziej elegancką, a mniej sielankową. Znów podstawą jest sukienka, która w zależności od tego, czy zestawiona z małą torebeczką, czy z większą torebką zmienia charakter z randkowo - eleganckiego na bardzie codzienny, miejski.
Do zakupu tej sukienki przymierzałam się od dłuższego czasu, a że małe rozmiary z reguły zostają, udało mi się doczekać do solidnej obniżki ceny.
Sukienka - MangoTorebka mała/duża - Zara
Buty - Zara
poniedziałek, 26 lipca 2010
Miło mi was powitać
Pin It
Na początek podzielę się radością urodzinową, a mianowicie sukienką, którą dostałam w maju na urodziny, a którą pokochałam od pierwszego założenia ;)
Przeglądając stronę za stroną i bloga za blogiem i ja postanowiłam spróbować swoich sił w wirtualnym świecie mody i pokazywać to co sama noszę na ulicy, czasem w domu, czasem w pracy. Mam nadzieję, że dzielenie się z Wami moimi pomysłami będzie dla Was ciekawe, a sama nauczę się jeszcze wiele i zostanę pięknie ubraną dziewczyną.
Na początek podzielę się radością urodzinową, a mianowicie sukienką, którą dostałam w maju na urodziny, a którą pokochałam od pierwszego założenia ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)